IV LIGA DOLNOŚLĄSKA 2016/17:
10.kolejka: 15/10/2016, Goszcz
WIWA Goszcz - LKS SOKÓŁ Wielka Lipa 3-1 (1:0)
Bramki:
WIWA: 39'83' Moskwa(k), 89'Rusiecki;
LKS: 76' Deneka(k);
Upomnienia/Wykluczenia:
WIWA:
Naskrętski, Witiw, Świtala, Fajkowski (ż.k)
LKS SOKÓŁ:
Godzwon, Janas x2, Deneka (ż.k.),
57' Janas - czerwona kartka (za dwie żółte)
Sędziowie:
Arbiter główny: Adam ŻUK KS Wałbrzych/PPN Świdnica;
Asystent I: Kacper KOCHANOWSKI z KS Wałbrzych/PPN Świdnica;
Asystent II: Witold Kowalski z KS Wałbrzych/PPN Świdnica;
Widzów:
ok. 100 os.
Składy meczowe obu drużyn:
WIWA:
1. Naskrętski - 5.Cybulski, 14.Fajkowski, 10.Moskwa, 11.Rusiecki(88' 16.K.Sitek), 3.Sitek, 2.Śląski(80' 9.Nowak), 21.Swaczenski, 8. Świtała(65' 6.Kwaczewski), 7.Witiw(46' 18. Dąbrowski), 23.Wołkowski
Rezerwowi:
12.Jarząb - 22.Kubot, 17.Żak
Trener: KLEPAK Józef
LKS SOKÓŁ:
27. Janiczak - 4.Błach, 16.Suppan(K), 19.Pruchnicki(15' 21.Jurkowski), 9.Wojtyło(80' 3.Chodorski), 5.Bienkiewicz, 17.Musiał(60' 7.Andrusiak), 8.Janas, 20.Deneka, 10.Pyzłowski, 18.Godzwon
Rezerwowi:
23.Nowak
Trener: FOLTYN Marcin

Weekend Sokoła bez punktów!
IV LIGA DOLNOŚLĄSKA (WSCHÓD): Po ostatnim sobotnim zwycięstwie ligowym Sokoła nad Bystrzycą z Kątów Wrocławskich (3-0) jak również środowym zremisowanym pojedynku pucharowym z trzecioligowym zespołem Piasta Żmigród, udaliśmy się na kolejny mecz czwarto-ligowy ze sporymi nadziejami na zwycięstwo. Tym razem przybyliśmy do Goszcza by zmierzyć się z miejscową i niepokonaną u siebie Wiwą (beniaminek). Niestety, niemal od samego początku, mecz nie ułożył się po naszej myśli. Już po niespełna kwadransie, boisko opuścić musiał nasz doświadczony stoper - Marcin Pruchnicki, który po zderzeniu z rywalem wymagał hospitalizacji a jego miejsce zajął Maciej Jurkowski. Gra obu drużyn w pierwszych minutach meczu była dość wyrównana a akcji podbramkowych nie brakowało z obu stron. Niestety dla podopiecznych trenera Foltyna pierwsze skuteczne trafienie należało do gospodarzy a ściślej do Mateusza Moskwy, który trafił do sieci w 39' po asyście Szymona Rusieckiego. Tym samym na przerwę, Wiwa schodziła z jedno-bramkową przewagą. W drugiej odsłonie meczu już na samym początku, bo w 55’, nasza drużyna została ponownie osłabiona. Mianowicie, sprowokowany przez swojego rywala Mateusz Janas otrzymał w jednej chwili dwie żółte kartki (obie za niepotrzebne dyskusję z sędzią głównym) a w konsekwencji został wykluczony z placu. Zespół z Wielkiej Lipy pomimo osłabienia, prowadził swoją grę a gospodarze w zasadzie ograniczali się do groźnych kontr. Podopiecznych trenera Foltyna stać było na wyrównanie z rzutu karnego Łukasza Deneki w 76’ po faulu na Kamilu Pyzłowskim. Kiedy wydawało się, że jesteśmy w stanie wywieźć w tych okolicznościach minimum 1pkt. nastąpiło dla Nas to, co najgorsze. W wyniku popełnionego błędu przy wybiciu piłki Jurkowskiego w polu karnym (futbolówka "przelała się" po jego nodze tak, że trafiła jeszcze w jego rękę), arbiter główny wskazał na wapno. Skutecznym strzałem z jedenastego metra wykazał się Moskwa, który ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. LKS Sokół nie mając nic do stracenia otworzył się jeszcze bardziej, gdyż chciał za wszelką cenę zmienić niekorzystny dla siebie rezultat meczu. Wyborną okazję do zdobycia wyrównującego gola miał jeszcze Łukasz Deneka, ale strzelił minimalnie nad poprzeczką bramki gospodarzy. W odpowiedzi Wiwa strzela nam bramkę na 3-1, za sprawą Rusieckiego, po asyście Moskwy Mateusza.
Pomimo niesprzyjających okoliczności i naszej przewagi w tej części gry, rezultat końcowy nie uległ już zmianie i ostatecznie komplet punktów zainkasowała nadal niepokonana na własnym obiekcie Wiwa Goszcz.
Następny mecz seniorów LKS SOKÓŁ zostanie rozegrany w Wielkiej Lipie już w sobotę dn. 22/10/2016 o godz.14:00! Tym razem, naszym przeciwnikiem będzie kolejny beniaminek tj. zespół Victorii ze Świebodzic! Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków piłki nożnej do Wielkiej Lipy! Wstęp wolny!
LIGA TERENOWA JUNIOR STARSZY:
Po sobotnim meczu wyjazdowym seniorów, w niedzielne popołudnie w Wielkiej Lipie byliśmy świadkami jeszcze jednego pojedynku. Tym razem nasza grupa Junior Starszy w LTJS pod skrzydłami Sokoła dzielnie walczyła o punkty w swojej lidze terenowej z MKS Parasolem Wrocław. Był to mecz 6 kolejki, czyli starcie zajmującego w bieżących rozgrywkach trzeciej lokaty Sokoła z Wielkiej Lipy z aktualnym wiceliderem. Niestety, pomimo zdobycia szybkiego prowadzenia przez LKS w 3’ za sprawą gola strzelonego przez Patryka Lewandowskiego, drużyna Parasola jeszcze w pierwszej odsłonie gry zdołała strzelić Nam dwa gole i schodziła na przerwę z jedno-bramkową przewagą. Niedługo po przerwie, dał o sobie znać ponownie Lewandowski, który wyrównał stan meczu na 2:2. Co prawda, nasz napastnik Patryk Lewandowski miał szansę na ustrzelenie nieklasycznego hat-tricka w tym meczu, ale przegrał pojedynek z bramkarzem MKS-u. Niestety drużyna gości, grająca naprawdę dobry futbol, dołożyła w końcowym fragmencie meczu jeszcze dwa gole i zasłużenie zwyciężyła w tym pojedynku 2-4, zgarniając komplet punktów. Więcej statystyk z meczu TUTAJ!
W kolejny weekend LKS Sokół (js) swój najbliższy mecz rozegra na wyjeździe z MKP WOŁÓW(js) w niedzielę dn. 23/10/2016 o godz.11.00 w Wołowie.
by M.W.
IV LIGA DOLNOŚLĄSKA (WSCHÓD): Po ostatnim sobotnim zwycięstwie ligowym Sokoła nad Bystrzycą z Kątów Wrocławskich (3-0) jak również środowym zremisowanym pojedynku pucharowym z trzecioligowym zespołem Piasta Żmigród, udaliśmy się na kolejny mecz czwarto-ligowy ze sporymi nadziejami na zwycięstwo. Tym razem przybyliśmy do Goszcza by zmierzyć się z miejscową i niepokonaną u siebie Wiwą (beniaminek). Niestety, niemal od samego początku, mecz nie ułożył się po naszej myśli. Już po niespełna kwadransie, boisko opuścić musiał nasz doświadczony stoper - Marcin Pruchnicki, który po zderzeniu z rywalem wymagał hospitalizacji a jego miejsce zajął Maciej Jurkowski. Gra obu drużyn w pierwszych minutach meczu była dość wyrównana a akcji podbramkowych nie brakowało z obu stron. Niestety dla podopiecznych trenera Foltyna pierwsze skuteczne trafienie należało do gospodarzy a ściślej do Mateusza Moskwy, który trafił do sieci w 39' po asyście Szymona Rusieckiego. Tym samym na przerwę, Wiwa schodziła z jedno-bramkową przewagą. W drugiej odsłonie meczu już na samym początku, bo w 55’, nasza drużyna została ponownie osłabiona. Mianowicie, sprowokowany przez swojego rywala Mateusz Janas otrzymał w jednej chwili dwie żółte kartki (obie za niepotrzebne dyskusję z sędzią głównym) a w konsekwencji został wykluczony z placu. Zespół z Wielkiej Lipy pomimo osłabienia, prowadził swoją grę a gospodarze w zasadzie ograniczali się do groźnych kontr. Podopiecznych trenera Foltyna stać było na wyrównanie z rzutu karnego Łukasza Deneki w 76’ po faulu na Kamilu Pyzłowskim. Kiedy wydawało się, że jesteśmy w stanie wywieźć w tych okolicznościach minimum 1pkt. nastąpiło dla Nas to, co najgorsze. W wyniku popełnionego błędu przy wybiciu piłki Jurkowskiego w polu karnym (futbolówka "przelała się" po jego nodze tak, że trafiła jeszcze w jego rękę), arbiter główny wskazał na wapno. Skutecznym strzałem z jedenastego metra wykazał się Moskwa, który ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. LKS Sokół nie mając nic do stracenia otworzył się jeszcze bardziej, gdyż chciał za wszelką cenę zmienić niekorzystny dla siebie rezultat meczu. Wyborną okazję do zdobycia wyrównującego gola miał jeszcze Łukasz Deneka, ale strzelił minimalnie nad poprzeczką bramki gospodarzy. W odpowiedzi Wiwa strzela nam bramkę na 3-1, za sprawą Rusieckiego, po asyście Moskwy Mateusza.
Pomimo niesprzyjających okoliczności i naszej przewagi w tej części gry, rezultat końcowy nie uległ już zmianie i ostatecznie komplet punktów zainkasowała nadal niepokonana na własnym obiekcie Wiwa Goszcz.
Następny mecz seniorów LKS SOKÓŁ zostanie rozegrany w Wielkiej Lipie już w sobotę dn. 22/10/2016 o godz.14:00! Tym razem, naszym przeciwnikiem będzie kolejny beniaminek tj. zespół Victorii ze Świebodzic! Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków piłki nożnej do Wielkiej Lipy! Wstęp wolny!
LIGA TERENOWA JUNIOR STARSZY:
Po sobotnim meczu wyjazdowym seniorów, w niedzielne popołudnie w Wielkiej Lipie byliśmy świadkami jeszcze jednego pojedynku. Tym razem nasza grupa Junior Starszy w LTJS pod skrzydłami Sokoła dzielnie walczyła o punkty w swojej lidze terenowej z MKS Parasolem Wrocław. Był to mecz 6 kolejki, czyli starcie zajmującego w bieżących rozgrywkach trzeciej lokaty Sokoła z Wielkiej Lipy z aktualnym wiceliderem. Niestety, pomimo zdobycia szybkiego prowadzenia przez LKS w 3’ za sprawą gola strzelonego przez Patryka Lewandowskiego, drużyna Parasola jeszcze w pierwszej odsłonie gry zdołała strzelić Nam dwa gole i schodziła na przerwę z jedno-bramkową przewagą. Niedługo po przerwie, dał o sobie znać ponownie Lewandowski, który wyrównał stan meczu na 2:2. Co prawda, nasz napastnik Patryk Lewandowski miał szansę na ustrzelenie nieklasycznego hat-tricka w tym meczu, ale przegrał pojedynek z bramkarzem MKS-u. Niestety drużyna gości, grająca naprawdę dobry futbol, dołożyła w końcowym fragmencie meczu jeszcze dwa gole i zasłużenie zwyciężyła w tym pojedynku 2-4, zgarniając komplet punktów. Więcej statystyk z meczu TUTAJ!
W kolejny weekend LKS Sokół (js) swój najbliższy mecz rozegra na wyjeździe z MKP WOŁÓW(js) w niedzielę dn. 23/10/2016 o godz.11.00 w Wołowie.
by M.W.